18.09.2024r.

Podjechałam dzisiaj zobaczyć co słychać u Eli. 
Była obecna  , objedzona jak bąk przysypiała   
Niby spała ale komin PGE miała na oku 

 

                                                                          Rozpoczynamy Rok 2025

Od września ubiegłego roku nie spotkaliśmy w tej lokalizacji żadnego wędrownego. Od początku grudnia to nawet się specjalnie nie dziwiliśmy, albowiem wokół komina trwa rozbiórka potężnej kotłowni- ciepłowni, która kiedyś ogrzewała połowę największego osiedla mieszkaniowego w Toruniu Rubinkowa.
No i dzisiejszy wypad pod komin elanowski przyniósł wynik pozytywny.
Na obchód komina zabrałem tylko lornetkę, nie spodziewałem się, że w środku zimy i jeszcze przy tych pracach wyburzeniowych zastanę tu sokoła.
A tu miła niespodzianka. Gdy obszedłem połowę komina nagle ze środkowej platformy zerwał się do lotu znajomy mi ptaszek.
Obserwowałem jego przeloty wokół komina a gdy po trzech rundach je skończył, to kicnął niestety nad ostatnią platformą i w dodatku jeszcze za okrągłymi talerzowymi antenami. Wtedy dopiero pobiegłem po aparat, który miałem w samochodzie.
Po powrocie na opuszczoną uprzednio pozycję zacząłem go szukać w tych antenach a czas uciekał i światło z każdą chwilą coraz gorsze, więc zdjęcia też nadają się tylko do udokumentowania faktu, że sokół na kominie elanowskim nadal jest. Brawo dla niego, że tu przybył i będzie nadal cieszył oczy moje i FF Kos, bo gdy jej przekazałem informację, że mamy ponownie wędrownego na kominie elanowskim, to chciała zakładać skrzydła i przylatywać do nas
 
 
 
W locie wglądał mi na samca, na naszą samicę Elę, którą gościliśmy uprzednio mi nie wygląda a do tego jeszcze ta nowa miejscówka. Ela tam nigdy się nie pchała między te anteny, siadała zawsze od strony Rubinkowa tj, od strony zachodzącego słońca. No ale cóż kobiety i samice zmienne są, to do końca nigdy nie wiadomo

09-02-2025
Dwie moje poprzednie wizyty pod kominem elanowskim zakończyły się zastaniem pustostanu tj. sokoła nie zastałem. Zapewne dlatego, że były to dni robocze i trwają tam prace rozbiórkowe starej kotłowni węglowej. Przy tym hałasie to nie dziwię się, że wędrowny tam wtedy nie przebywa.
 

Dziś jednak przy niedzieli jest spokój to i wędrowny siedzi na swoim ulubionym miejscu. W Toruniu dziś jednak bardzo pochmurnie, więc jakość dokumentacji kiepska.
 

Ciężko więc stwierdzić czy siedzący tu wędrowny to samiec czy też samiczka.
 
 
 

Przez pół godziny mojej obserwacji wędrowny nie zmienił pozycji, wodził tylko wzrokiem i głową za moją zmianą pozycji.
 
 

Warunki atmosferyczne dały mi się szybko we znaki, paluszki marzną przy obserwacji przez aparat, więc dałem cynk dla FF Kos, że gość siedzi na naszym elanowskim i może go osobiście powitać. I z tego co wiem, to też podjechała pod komin rozpoznać płeć wędrownego, ma lepszy sprzęt, więc może się jej udało
 
 

10-03-2025
Po krótkiej wizycie pod PGE, podjechałem zobaczyć co słychać u rezydentki na kominie elanowskim, czy w ogóle tam jest , gdy trwają tam prace rozbiórkowe kotłowni. Wysiadam  samochodu i niesamowity widok. Na niebie za kominem uganiają się TRZY sokoły. I nie były to raczej zabawy. Jeden z nich atakowany był na zmianę przez dwa współpracujące. Zmieniały tak szybko pozycje, że nie byłem w stanie ich nagrać trzech naraz. Udało mi się je razem złapać na jednym zdjęciu i to w dużej odległości. Ataki trwały około minuty i sokoły rozleciały się w różnych kierunkach a jeden wrócił na komin. Gdy obszedłem komin od drugiej strony, aby być bliżej strony gdzie toczyły się te potyczki, to na kominie siedział tylko jeden wędrowny i to w innym miejscu niż zazwyczaj. Siedział stosunkowo wysoko i obserwował niebo, spodziewał się prawdopodobnie kolejnych ataków, ale nic się nie działo prze kolejny kwadrans. A ja byłem umówiony już na pewną godzinę, więc się zwijałem. Cała ta akcja, którą miałem przyjemność oglądać, wyglądała mi na przeganianie rezydenta z komina elanowskiego przez Torkę i Torka z odgległego o 2 km komina PGE.

Trzy sokoły w akcji
 

Ten wracał na komin
 

Po powrocie coś działo się na samym kominie


Odpoczynek po atakach i obserwacje nieba