WebCam - Gniazdo Płock ORLEN

Spotkanie edukacyjne dla młodzieży w Płocku

Autor: Administrator

Kod CMS

W dniu 07 lipca br. odbyło się spotkanie z sokołem wędrownym na półkoloniach kulturalnych w Płocku, sponsorowanych przez PKN ORLEN.  W spotkaniu zorganizowanym w Szkole Podstawowej nr 23, uczestniczyło ponad osiemdziesięcioro dzieci. Sokolnik – Piotr Adamiak z Fundacji Stowarzyszenia ,,Sokół’’ prezentował na spotkaniu sokoła wędrownego, który gniazduje m.in. na terenie ORLENu w Płocku. Opowiadał o jego historii i powrocie do natury. Opowiadał również o sokolnictwie wraz z prezentacją innych gatunków ptaków używanych w sokolnictwie, jak np. myszołowiec, powszechnie znanym jako jastrząb Harrisa.

PKN ORLEN jest partnerem odbudowy populacji sokoła wędrownego w Polsce.

Więcej…

Zakup nadajnika satelitarnego dla płockiego sokoła

Autor: Administrator

Kod CMS

Zakupiliśmy ze środków otrzymanych z ORLENu kolejny nadajnik satelitarny. Podobnie, jak w zeszłym roku, założymy go młodemu sokołowi wyklutemu w gnieździe na terenie zakładu ORLEN w Płocku. Zeszłoroczna samiczka Petra, po przezimowaniu w Niemczech, teraz intensywnie lata po Polsce szukając swojego miejsca na Ziemi. Dzięki nadajnikowi zapewne dowiemy się, gdzie się osiedli i będziemy mogli śledzić jej losy w kolejnych latach. Czy tegoroczny młody z nadajnikiem również będzie sobie tak dobrze radził ? Liczymy, że tak, ale musimy sobie zdawać sprawę, że pierwszy rok przeżywa tylko około 1/3 młodych. Bądźmy jednak dobrej myśli.

PKN ORLEN partnerem wspierania odbudowy populacji sokoła wędrownego w Polsce.

Więcej…

Podróże młodej sokolicy Petry z nadajnikiem satelitarnym

Autor: Administrator

Kod CMS

Człowiek od dawna zastanawiał się,  dokąd lecą ptaki, gdy odlatują na zimę, czy skąd przyleciały te, które pojawiają się u nas tylko zimą. Pomocne okazały się obrączki ornitologiczne. Pierwsze z nich zaczął stosować Duńczyk Hans Christian Cornelius Mortensen (1856–1921) z Viborga w 1898 r. Dzięki nim można było określić trasy wędrówek, ale tylko w ograniczonym zakresie. Aby odczytać obrączkę, trzeba było złapać ptaka lub znaleźć go martwego. Tylko z niewielkiej ilości zaobrączkowanych ptaków docierają wiadomości powrotne. Dowiadujemy się w tedy o miejscu startu i końca jego wędrówki, nic nie wiemy na temat drogi, którą przebył w międzyczasie. Problem ten w pewnym stopniu rozwiązały obrączki obserwacyjne czy inne znakowania wizualne. Posiadają one odpowiedni kolor lub ich kombinację  i duże litery i cyfry, jeśli wielkość obrączki na to pozwala. Dzięki temu można odczytać taki znacznik z pewnej odległości, nie chwytając ptaka. Umożliwiało to wyznaczanie po kilka punktów z wędrówek poszczególnych osobników. Metoda ta jednak wymagała ogromnego zaangażowania bardzo dużej ilości obserwatorów. 

Więcej…