Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
#313681
przez Manta
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
przyroda, ludzie
Mniej
Więcej
- Posty 1980
- Otrzymane podziękowania 32405
Wrotka ogrzewała jaja do 17:03, jeszcze dwa razy się odzywała, ale nie ruszając się z dołka. O wspomnianej godzinie wyskoczyła z budki na poręcz z krzykiem, puściła blojdę i poleciała, wydaje się że kogoś ganiała, o 17:05 przyleciała, pokrzyczała chwilę i wróciła na poręcz,
film
a potem na jajka.
17:17 - 17:19 wizyta Czajnika
Przyleciał na poręcz, Wrotka ciokała do niego ze środka. Posłuchał, popatrzył, podszedł parę kroków do okna, zawrócił na róg. Zaraz odleciał.
O 18:51 przyleciał Czajnik z jakąś resztką na kolację. Wrotka wyszła, resztkę mu wyszarpała i zaraz z nią odleciała. A Czajnik przemaszerował do budki na dyżur. film
O 19:34 Wrotka przyleciała pod okno, zaraz przebiegła na róg i tam zasiadła prezentując wszem i wobec, że nawet taką marną resztką można się najeść 😉
Za osiem minut przemieściła się pod okno, ciokała, ale nadal nie spieszyła się ze zmianą Czajnika, zresztą on spokojnie sobie leżał na jajach i wcale tej zmiany nie pragnął.
Wreszcie o 19:49 wskoczyła na próg,
wtedy Czajnik się podniósł. Znowu musiał trochę pokombinować, jak przecisnąć się do wyjścia, bo w oknie siedziała Wrotka. Udało się w końcu - poleciał, a ona zasiadła na nocne inkubowanie.
zmiana na filmie
a potem na jajka.
17:17 - 17:19 wizyta Czajnika
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Przyleciał na poręcz, Wrotka ciokała do niego ze środka. Posłuchał, popatrzył, podszedł parę kroków do okna, zawrócił na róg. Zaraz odleciał.
O 18:51 przyleciał Czajnik z jakąś resztką na kolację. Wrotka wyszła, resztkę mu wyszarpała i zaraz z nią odleciała. A Czajnik przemaszerował do budki na dyżur. film
O 19:34 Wrotka przyleciała pod okno, zaraz przebiegła na róg i tam zasiadła prezentując wszem i wobec, że nawet taką marną resztką można się najeść 😉
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Za osiem minut przemieściła się pod okno, ciokała, ale nadal nie spieszyła się ze zmianą Czajnika, zresztą on spokojnie sobie leżał na jajach i wcale tej zmiany nie pragnął.
Wreszcie o 19:49 wskoczyła na próg,
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
wtedy Czajnik się podniósł. Znowu musiał trochę pokombinować, jak przecisnąć się do wyjścia, bo w oknie siedziała Wrotka. Udało się w końcu - poleciał, a ona zasiadła na nocne inkubowanie.
zmiana na filmie
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2025-04-11 02:17 przez Manta.
Za ten wpis podziękowali

Lili
2025-04-11 09:06:21

kleks
2025-04-11 09:12:13

krzyś
2025-04-11 10:24:26

elik
2025-04-11 05:12:37

raktoja
2025-04-11 21:48:38

awas
2025-04-11 11:49:05

JS
2025-04-11 03:40:52

Gawi
2025-04-11 04:06:02

Iwona65
2025-04-10 22:50:26

Bożka
2025-04-10 22:34:22

niza
2025-04-11 09:32:51

Kysza 09
2025-04-11 03:34:24

elas59
2025-04-11 08:30:46

Antonówka
2025-04-11 06:19:32

AgaO
2025-04-11 08:55:23

ewelin2212
2025-04-11 20:09:56

Guernsey2007
2025-04-11 06:42:52

Maximus19788
2025-04-11 01:53:57

IzaEs
2025-04-11 11:00:31

Fryckowa2008
2025-04-11 08:22:24

ReniaLaNotte
2025-04-10 22:27:58
#313690
przez Manta
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
przyroda, ludzie
Mniej
Więcej
- Posty 1980
- Otrzymane podziękowania 32405
Do Lublina wróciła zima. Może dlatego Czajnik gdzieś się zaszył, a Wrotka nie schodzi z jaj.
O 5:23 widoczny był przelot, na który Wrotka zareagowała
A o 6:27 Wrotka wyszła tylko na chwilę do toalety i zaraz wróciła grzać jaja.
O 5:23 widoczny był przelot, na który Wrotka zareagowała
A o 6:27 Wrotka wyszła tylko na chwilę do toalety i zaraz wróciła grzać jaja.
Za ten wpis podziękowali

Lili
2025-04-11 09:09:15

kleks
2025-04-11 09:12:02

krzyś
2025-04-11 10:24:55

awas
2025-04-11 11:49:47

Gawi
2025-04-11 07:06:06

Bożka
2025-04-11 13:14:23

eevik
2025-04-11 06:43:39

Opal
2025-04-11 11:34:42

niza
2025-04-11 09:34:48

Czartusia
2025-04-11 07:17:45

Kysza 09
2025-04-11 07:00:51

radan
2025-04-11 07:15:47

elas59
2025-04-11 08:30:59

Antonówka
2025-04-11 06:47:38

AgaO
2025-04-11 08:55:13

Guernsey2007
2025-04-11 06:42:41

Maximus19788
2025-04-11 07:06:08

IzaEs
2025-04-11 11:00:48

Fryckowa2008
2025-04-11 08:22:19

SZanna2
2025-04-12 21:17:50
#313698
przez Bożka
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Mniej
Więcej
- Posty 739
- Otrzymane podziękowania 13931
Siedziała już bardzo długo bez zmiany, co nie zdarzało się do tej pory. Jej się już chyba mocno dłużyło, a nam już zaczynała się zapalać czerwona lampka ...
O 10.12 zeszła z jajek, wskoczyła na próg, poszła na koniec poręczy, a po minucie poleciała za budkę. Po dwóch minutach widać było sokoli przelot w prawo i nawrót, a zaraz potem tak samo.
O 10.16 Wrotka wróciła, oglądała się jeszcze z progu,
zaraz weszła do budki i nadal pełniła zmianę na jajkach. O 10.50 zaczęła się w budce odzywać, ale z jajek nie wstawała.
Wreszcie o 10.56 spod podestu w górę wyleciał sokół, zniknął po lewej i za kilkanaście sekund z pary wyłonił się Czajnik.
Przyleciał na koniec poręczy i siedział i rozglądał się, jak gdyby nic się nie stało. Wrotka zaczęła ciokać, on podszedł do wejścia i wskoczył na próg. Dopiero wtedy Wrotka rozgadała się na dobre - można tylko się domyślać, że czyniła mu spore wyrzuty za tak długą nieobecność. A on co? Słuchał, odwracał głowę i znosił to ze stoickim spokojem.
W końcu o 10.59 zaczął się trochę tłumaczyć i wtedy Wrotka wstała z dołka, wskoczyła na próg, a w tym czasie Czajnik wszedł do budki. Za pół minuty Wrotka wreszcie zostawiła gagatka z dobytkiem i poleciała, a Czajnik zajął się wysiadywaniem jaj.
Cała ta cudna rozmowa pary na filmie Manty
O 10.12 zeszła z jajek, wskoczyła na próg, poszła na koniec poręczy, a po minucie poleciała za budkę. Po dwóch minutach widać było sokoli przelot w prawo i nawrót, a zaraz potem tak samo.
O 10.16 Wrotka wróciła, oglądała się jeszcze z progu,
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
zaraz weszła do budki i nadal pełniła zmianę na jajkach. O 10.50 zaczęła się w budce odzywać, ale z jajek nie wstawała.
Wreszcie o 10.56 spod podestu w górę wyleciał sokół, zniknął po lewej i za kilkanaście sekund z pary wyłonił się Czajnik.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Przyleciał na koniec poręczy i siedział i rozglądał się, jak gdyby nic się nie stało. Wrotka zaczęła ciokać, on podszedł do wejścia i wskoczył na próg. Dopiero wtedy Wrotka rozgadała się na dobre - można tylko się domyślać, że czyniła mu spore wyrzuty za tak długą nieobecność. A on co? Słuchał, odwracał głowę i znosił to ze stoickim spokojem.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
W końcu o 10.59 zaczął się trochę tłumaczyć i wtedy Wrotka wstała z dołka, wskoczyła na próg, a w tym czasie Czajnik wszedł do budki. Za pół minuty Wrotka wreszcie zostawiła gagatka z dobytkiem i poleciała, a Czajnik zajął się wysiadywaniem jaj.
Cała ta cudna rozmowa pary na filmie Manty
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2025-04-11 22:51 przez Bożka.
Za ten wpis podziękowali

Lili
2025-04-11 14:52:14

raktoja
2025-04-11 21:48:52

awas
2025-04-11 14:08:59

Gawi
2025-04-11 16:18:22

Manta
2025-04-11 17:10:24

Iwona65
2025-04-11 15:11:17

eevik
2025-04-11 14:14:38

niza
2025-04-11 14:50:38

Czartusia
2025-04-11 14:02:57

Kysza 09
2025-04-11 13:36:37

radan
2025-04-11 13:51:11

127oskarALFA
2025-04-11 13:51:03

elas59
2025-04-11 16:34:32

Antonówka
2025-04-11 17:54:44

Joasiawrz
2025-04-11 13:31:42

ewelin2212
2025-04-11 20:11:01

Guernsey2007
2025-04-12 07:00:14

Maximus19788
2025-04-11 15:09:44

IzaEs
2025-04-11 21:06:18

SZanna2
2025-04-12 21:32:03
#313711
przez Manta
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
przyroda, ludzie
Mniej
Więcej
- Posty 1980
- Otrzymane podziękowania 32405
Wrotka przyleciała pod okno o 12:32. Gadała do Czajnika - ciokała i wołała naprzemiennie. Zaraz weszła na próg i budki.
Czajnik lekko się podniósł, ale jej nie puszczał na jaja. Stał, wyglądał sobie przez okno, ale kątem oka też zerkał na Wrotkę.
Ona czasem cicho się odzywała, dłuższą chwilę milczała. Wreszcie przynagliła go głośniejszym ciokaniem - o 12:39 skoczył na próg, odleciał,
a Wrotka zasiadła.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Czajnik lekko się podniósł, ale jej nie puszczał na jaja. Stał, wyglądał sobie przez okno, ale kątem oka też zerkał na Wrotkę.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Ona czasem cicho się odzywała, dłuższą chwilę milczała. Wreszcie przynagliła go głośniejszym ciokaniem - o 12:39 skoczył na próg, odleciał,
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
a Wrotka zasiadła.
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2025-04-11 19:39 przez Manta.
Za ten wpis podziękowali

jur
2025-04-11 17:50:55

Lili
2025-04-12 09:13:18

raktoja
2025-04-11 21:49:05

awas
2025-04-11 17:52:15

Gawi
2025-04-11 17:59:12

Iwona65
2025-04-11 21:23:34

Bożka
2025-04-11 18:54:06

niza
2025-04-11 18:54:45

Czartusia
2025-04-11 19:21:45

Kysza 09
2025-04-11 17:41:01

elas59
2025-04-11 17:40:16

Antonówka
2025-04-11 17:55:00

ewelin2212
2025-04-11 20:11:26

Guernsey2007
2025-04-12 07:01:02

Maximus19788
2025-04-11 19:17:35

IzaEs
2025-04-11 21:06:51

Martka
2025-04-11 18:01:22

SZanna2
2025-04-12 21:31:30
#313718
przez Bożka
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Mniej
Więcej
- Posty 739
- Otrzymane podziękowania 13931
Wrotka wysiadywała jajka przez 2,5 godziny; o 15.06 przyleciał na koniec poręczy Czajnik ze skromnym obiadem. Wrotka wstała z jajek, zaczęła ciokać.
Po minucie samczyk złapał opórowanego już ptaszka w dziób i pomaszerował w kierunku wejścia. Jak tylko wskoczył na próg, Wrotka łup odebrała, coś jeszcze pogadała i zaraz z nim poleciała. Czajnik powoli zasiadł na jajkach.
Podczas zmiany poprawiał się, drzemał, przekopywał kamyki.
Po trzech godzinach, o 18.16 przyleciała Wrotka, usiadła sobie naprzeciw wejścia, śpiewała, a Czajnik z jajek nie schodził, słuchał i czasem coś komentował. Dopiero o 18.20 bez zbędnych ceregieli Wrotka wyprosiła go z dołka. Wygramolił się, wyskoczył na próg i odleciał. Wrotka jeszcze przez chwilę ciokała, a potem zaczęła swoją zmianę, już nocną.
Śpi, od czasu do czasu budzi się i roluje jajka .
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Po minucie samczyk złapał opórowanego już ptaszka w dziób i pomaszerował w kierunku wejścia. Jak tylko wskoczył na próg, Wrotka łup odebrała, coś jeszcze pogadała i zaraz z nim poleciała. Czajnik powoli zasiadł na jajkach.
Podczas zmiany poprawiał się, drzemał, przekopywał kamyki.
Po trzech godzinach, o 18.16 przyleciała Wrotka, usiadła sobie naprzeciw wejścia, śpiewała, a Czajnik z jajek nie schodził, słuchał i czasem coś komentował. Dopiero o 18.20 bez zbędnych ceregieli Wrotka wyprosiła go z dołka. Wygramolił się, wyskoczył na próg i odleciał. Wrotka jeszcze przez chwilę ciokała, a potem zaczęła swoją zmianę, już nocną.
Śpi, od czasu do czasu budzi się i roluje jajka .
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcie lub obraz.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby go zobaczyć.
Zmienione 2025-04-11 22:15 przez Bożka.
Za ten wpis podziękowali

jur
2025-04-12 18:01:03

Lili
2025-04-12 09:14:37

raktoja
2025-04-11 21:48:59

awas
2025-04-11 19:53:24

Gawi
2025-04-11 20:07:32

Manta
2025-04-11 19:12:08

Iwona65
2025-04-11 21:25:11

niza
2025-04-11 19:22:22

Kysza 09
2025-04-11 19:14:28

elas59
2025-04-12 08:28:35

Antonówka
2025-04-14 05:53:23

ewelin2212
2025-04-11 20:12:04

Guernsey2007
2025-04-12 07:01:51

Maximus19788
2025-04-11 19:18:08

IzaEs
2025-04-11 21:07:32

Fryckowa2008
2025-04-12 06:14:42

Nisia
2025-04-11 19:09:08

ReniaLaNotte
2025-04-11 19:26:58

SZanna2
2025-04-12 21:32:45
Moderatorzy: dziuniek, Ciuciek
Czas generowania strony: 0.451 s.