Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
#314153
przez Bożka
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Mniej
Więcej
- Posty 746
- Otrzymane podziękowania 14043
Tej nocy Wrotka miała przerwy w spaniu, między innymi po 3:30, kiedy na kilka minut wstała, podeszła do wyjścia, zawahała się i wróciła do dołka. O 4:37 wiedziała już, że zaraz pojawi się zmiana, opuściła swoje stanowisko, które zaraz zajął Czajnik.
O 4:44 na parę sekund przysiadła jeszcze na podeście i po zwięzłej rozmowie z Czajnikiem poleciała.
W czasie dyżuru Czajnik zmienia ł pozycję, przekopywał kamyki, drzemał. O 7.15 przyleciała Wrotka, zaraz weszła do budki, porozmawiali przez chwilę, Czajnik opuścił budkę i odleciał. Wrotka jeszcze coś pod dziobem skomentowała i zaraz ułożyła się na jajkach.
O 8.00 coś ją zainteresowało na zewnątrz, wstała, ale zaraz znów zaległa w dołku i zaczęła drzemać. O 11:46 gdaknęła, popatrzyła przed siebie i poleciała, a jajka zostały same do 12.03, kiedy to ponownie przybyła Wrotka. Albo zmiana nie była planowana, albo zmiennik gdzieś się zawieruszył .
O 4:44 na parę sekund przysiadła jeszcze na podeście i po zwięzłej rozmowie z Czajnikiem poleciała.
W czasie dyżuru Czajnik zmienia ł pozycję, przekopywał kamyki, drzemał. O 7.15 przyleciała Wrotka, zaraz weszła do budki, porozmawiali przez chwilę, Czajnik opuścił budkę i odleciał. Wrotka jeszcze coś pod dziobem skomentowała i zaraz ułożyła się na jajkach.
O 8.00 coś ją zainteresowało na zewnątrz, wstała, ale zaraz znów zaległa w dołku i zaczęła drzemać. O 11:46 gdaknęła, popatrzyła przed siebie i poleciała, a jajka zostały same do 12.03, kiedy to ponownie przybyła Wrotka. Albo zmiana nie była planowana, albo zmiennik gdzieś się zawieruszył .
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Zmienione 2025-04-22 12:15 przez Bożka.
Za ten wpis podziękowali

Lili
2025-04-22 11:36:38

kleks
2025-04-22 09:26:19

raktoja
2025-04-22 13:06:53

Gawi
2025-04-22 09:13:54

anika
2025-04-22 10:42:07

niza
2025-04-22 13:31:02

Czartusia
2025-04-22 09:02:26

Kysza 09
2025-04-22 08:58:26

radan
2025-04-22 10:50:45

elas59
2025-04-22 14:29:01

Antonówka
2025-04-22 12:25:51

ewelin2212
2025-04-22 09:08:02

Maximus19788
2025-04-22 11:48:30

monika791012
2025-04-22 09:29:03
#314163
przez Bożka
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Mniej
Więcej
- Posty 746
- Otrzymane podziękowania 14043
O 12.48 Wrotka wstała z jajek, wyglądała na zewnątrz, ciokała z progu i zaraz ponownie poleciała. Za pięć minut widać było przelot dwóch sokołów, ale do budki wróciła znów Wrotka.
O 13.37 coś przykuło jej uwagę, nasłuchiwała, wyskoczyła z budki i poleciała. A za dziesięć minut na koniec poręczy wreszcie przyleciał Czajnik - popatrzył w górę, podszedł blisko wejścia, znów się rozglądał. O 13. 49 wszedł do budki i zaraz zajął się jajkami. Coś mu jednak przeszkadzało, zaczął wyskubywać coś z kamyków pomiędzy jajkami, wstawał i ponownie się układał. Tak się kokosił kilka razy, aż wreszcie na jajkach się usadowił. Dochodzi 15.30, a Czajnik nadal pełni dyżur.
O 13.37 coś przykuło jej uwagę, nasłuchiwała, wyskoczyła z budki i poleciała. A za dziesięć minut na koniec poręczy wreszcie przyleciał Czajnik - popatrzył w górę, podszedł blisko wejścia, znów się rozglądał. O 13. 49 wszedł do budki i zaraz zajął się jajkami. Coś mu jednak przeszkadzało, zaczął wyskubywać coś z kamyków pomiędzy jajkami, wstawał i ponownie się układał. Tak się kokosił kilka razy, aż wreszcie na jajkach się usadowił. Dochodzi 15.30, a Czajnik nadal pełni dyżur.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Za ten wpis podziękowali

raktoja
2025-04-22 14:35:20

Gawi
2025-04-22 14:13:52

Krysek
2025-04-22 14:11:31

anika
2025-04-22 14:49:51

niza
2025-04-22 13:31:35

Kysza 09
2025-04-22 13:30:13

radan
2025-04-22 14:05:48

elas59
2025-04-22 14:28:56

Maximus19788
2025-04-22 14:00:36
Moderatorzy: dziuniek, Ciuciek
Czas generowania strony: 0.360 s.